czwartek, 20 czerwca 2013

Rozdział 1

 A oto pierwsze opowiadanie.

Violetta
Wysiadałam z samolotu gdy nagle na lotnisku zobaczyłam wszystkich moich przyjaciół, śpiewających mi na powitanie ‘’ En mi mundo’’, byłam strasznie zaskoczona, z podziwu wyksztusiłam z siebie ciche słowa;
- Jesteście cudowni
I od razu wszyscy zaczęliśmy się tulić, brakowało mi ich, oczywiście był też Leon, gdy go zobaczyłam od razu go uściskałam, inni postanowili dać nam chwilę dla siebie w końcu nie widzieliśmy się dwa miesiące
Leon
Ona jest cudna, tak za nią tęskniłem , bardzo się zmieniła,a teraz nikt nam nie będzie przeszkadzał

- Leon, tęskniłam
- Ja też Violu i mam tu coś dla ciebie- dodałem i wyjąłem zza pleców, bukiet róż, ona nic nie powiedziała tylko namiętnie mnie pocałowała
Violetta
Gdy się już przestaliśmy się całować, zjawił się mój tata z Angie
- Violu musimy już jechać, Olga czeka z obiadem- rzekł tata
- No okey, pa wszystkim, pa Leon- odpowiedziałam, pomachałam przyjaciołom i dałam Leonowi buziaka w policzek
- Ok., to spotkamy się jutro w Studio- rzekł Leon, a ja wsiadłam do samochodu
W domu Castillo
- Witaj Kruszynko!- krzyknęła i uściskała mnie Olga od razu gdy weszłam do domu
- Witaj Olgo
- Pewnie jesteście zmęczeni, tak długą podróżą, więc przygotowałam wam pyszny obiad, nadziewanego kurczaka
- Mniam- dodałam i wszyscy usiedli do stołu czyli ja, Angie, tata i Ramallo, na całe szczęście ojciec niedawno zerwał z Jade więc nie musiałam patrzeć na nią i tego jej przygłupiego braciszka. Gdy tylko zjadłam poszłam na górę, przyszykować się jutro do szkoły, przed zaśnięciem, przejrzałam kartki w pamiętniku i powspominałam tamtejszy rok, po chwili jednak zasnęłam ze zmęczenia

Mi się wydaje że jest trochę nudny, a wy jak sądzicie

2 komentarze:

  1. Te opowiadania są ściągnięte z mojego bloga na prinerze, jak możesz, ja się nad nimi męczę a ty tak po prostu kopiujesz,pożałujesz tego ;(:(:(:(

    OdpowiedzUsuń
  2. jesteś niemożliwa i ściągasz a pozatym już zaniedbałaś tego bloga

    OdpowiedzUsuń